Forum Forum  Strona Główna Forum

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Problem suchej dloni

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Grzeskowe forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzes D.




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 8:24, 04 Lip 2007    Temat postu: Problem suchej dloni

Wszyscy wiemy jak wazne jest chwytanie ryby mokra dlonia lecz nie zawsze jest to mozliwe (krzaki wysoki brzeg itd)
Macie jakis patent w tym temacie?
Myslalem o przywiazaniu do kamizelki mokrej szmaty zeby zwilzyc dlon ale szmata przeszkadza w chodzeniu po krzakach i dosc szybko wysycha...
Jakie sa wasze pomysly?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Śro 9:23, 04 Lip 2007    Temat postu:

Cześć Grzesiu.
Faktycznie nieraz to jest kłopot.
Szmatka wilgotna mogłaby rozwiązać problem suchej dłoni, ale jeżeli ryba ma nie być wrzucana do wody z wysokiego brzegu , co też nie jest dla niej dobre, to chyba nie ma innego wyjścia jak dotrzeć po stromym brzegu do wody. No chyba, że poradzisz sobię podbierakiem teleskopowym, ale ja takiego nie posiadam.
Ale zawsze moim zdaniem lepiej powalczyć i dotrzeć do wody. Czasem faktycznie trudne do wykonania.
Ale dlatego ja nawet na rzekach na których nie brodzę to mam wodery - te czarne, krótkie -do jaj. No i przez zielsko łatwiej sie przedzierać.
Pozdrowienia
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek.Ś




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Śro 11:46, 04 Lip 2007    Temat postu:

Panie Krzysztofie,święta racja z tymi woderami!Co ja bym zrobił bez nich nad moimi zarośniętymi rzekami północy?WesolyA co do trudno dostępnych brzegów mokrej dłoni to naprawdę jest poważny problem.Ja staram sie wchodzić jak najbliżej wody(jeśli nie brodzę) żeby nie mieć problemów z ewętualnym podbieraniem ryby.Ale nie zawsze się da....Ale raczej niemam takiego problemu bo w 80 proc. brodzę.Jeśli rzeka na to pozwala,taki już nasz pomorski klimat Wesoly.Więc zabardzo nie pomoge.
Maciek.Ś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Śro 13:18, 04 Lip 2007    Temat postu:

Witaj Maćku.
Są dwie rzeki na których nie brodzę z zasady, no może poza sporadycznym przejściem na drugi brzeg- jedna to podkrakowska Rudawa, druga to dolna Łeba- poniżej Lęborka ,tam łowię jak moja rodzina spędza wakacje nad morzem, i bardzo tą rzekę lubie, podobnie jak miejscowych wędkarzy z Lęborka, z którymi już się zaprzyjażniłem. . Brodzić nie sposób chyba również na dolnej Drawie- w rejonie Krzyża, odcinek na którym niektórzy łowią na muchę. Ja byłem tam tylko raz, ale to piękna woda. Jeszcze kiedyś tam wrócę.
A wodery przydają się nawet tam- wilgotna ręka do łapania ryby to wskazana rzecz, a poza tym ułatwiają czasem dobrnąć do wody i schłodzić nią własne czoło- w lato spora przyjemność, warta noszenia woderów.
Pozdrawiam
Krzysiek
P.S - Maćku, jak nie masz nic przeciwko to proponuję w postach po imieniu- . Pewnie jestem trochę starszy, ale nie aż tak stary......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaszli




Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lebork

PostWysłany: Śro 14:12, 04 Lip 2007    Temat postu:

No tak Leśnice, Chocielewko, rzeczywiście nie chciałbym tam pływac.
Wracając do tematu problem może rozwiązac butelka z wodą. Są teraz takie gwinty podobne do smoczków, które szybko odkręcasz i polewasz rękę wodą. Ja nawet jak znajduję się w rzece to rybki staram się uwalniac bez ich dotykania, łapię za haczyk i wypycham go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Śro 22:12, 04 Lip 2007    Temat postu:

Mam rozwiazanie

Cool Polujcie tylko na okazy !! Cool

Z wrazenia i wysilku rece zwilgotnieja same hi ! hi ! Laughing

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JJ




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:59, 05 Lip 2007    Temat postu:

tonkin napisał:
[i]

Z wrazenia i wysilku rece zwilgotnieja same hi ! hi ! Laughing



Tylko czy słony pot z mokrych dłoni nie poczyni podobnych szkód jak sucha ręka? Mruga Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek.Ś




Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koszalin

PostWysłany: Czw 9:34, 05 Lip 2007    Temat postu:

Może jak to napisał Kaszli mozna nosić po prostu butelkę z wodą, to jest jak dla mnie super rozwiązanie. Ale czy butelka z wodą mineralną (do picia np. żywiec Wesoly ) czy z woda z rzeki? To też jest napewno ważne........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaszli




Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lebork

PostWysłany: Czw 12:42, 05 Lip 2007    Temat postu:

To chyba nie ma różnicy Maciek, woda żywiec też jest ze źródeł tylko, że jest jeszcze czyszczona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cygant




Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątniki Górne k. Krakowa

PostWysłany: Czw 18:17, 05 Lip 2007    Temat postu:

Filtrowana, pasteryzowana i butelkowana Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Czw 19:01, 05 Lip 2007    Temat postu:

Tonkin naturalnie zazartowal ! Laughing

Niemniej jednak problem istnieje !

Tym razem na serio, wiekszosc z nas dzwiga ze soba puszki, wiadomo jakie ?!

Jedna mozna w trakcie montowania zestawu, czy tez obserwacji wody spokojnie oproznic i w dostepnym miejscu napelnic woda z rzeki np. do polowy !

Pozostaje tylko zyczyc

-napietego sznura-

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Pią 19:44, 06 Lip 2007    Temat postu:

Witam.
Dla mnie problem "wilgotnej dłoni" jest prosty (albo czegoś nie zrozumiałem w dyskusji). Zawsze, ale to zawsze podbieram ryby podbierakiem. Potem na brzegu, lub jeszcze w wodzie, jeśli tylko muszę, to przy wyhaczaniu przytrzymuję rybkę przez siatkę podbieraka, która zawsze jest wilgotna Wesoly Jeśli wędkuję w rzeczce, której brzegi są wysokie biorę ze sobą podbierak skladany z teleskopowo rozkładaną rączką (jest przeważnie wystarczająco długa). Jeśli miałbym problemy z wylądowaniem rybki w danym miejscu to w takim miejscu nie zarzucam przynęty, żeby w razie brania nie robić sobie i rybce kłopotu Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Sob 13:41, 07 Lip 2007    Temat postu:

No, widzisz Kolego brakowalo Ciebie, brakowalo !!

Musielismy tak dlugo czekac zeby otrzymac odpowiedz ktora mnie osobiscie satysfakcjonuje 100 % a moze jeszcze cut wiecej !

Herman Pozdrawiam

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Grzeskowe forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin