Forum

[panther]

>no i mamy na czarnej przemszy w tej kwestji naturalnych sprzymieżeńców,od miesiąca można było zauważyć dziwne ślady na brzegach i nadbrzeżnej roślinnosci (przeważnie poodgryzane pędy wikliny)a w ostatnich dniach runeło do koryta rzeki pierwsze drzewo w okolicach którego już ustawiają sie ryby.
A oto sprawca całego zamieszania,najczarniejszy koszmar meliorantów
[link widoczny dla zalogowanych]
i w całej okazałości:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zwierzęta te mają bardzo korzystny wpływ na środowisko w którym żyją, ponieważ w naturalny sposób regulują retencję wody na danym obszarze,więc jeśli nie znajdzie się jakiś "mądry" to w ciągu roku Przemsza zyska sporo nowych i atrakcyjnych miejsc.

[Ruki]

Tożto najbielszy sen każdego pstrągaża.

[Tomek]

Oczywiście z naszego (wędkarzy) punktu widzenia są to dość pożyteczne zwierzęta:). Ze swojego doświadczenia wiem, że nie wszyscy jednak lubią bobry, Tamy budowane przez te futrzaki dość często powodują zalewanie przybrzeżnych pól, co nie cieszy zbytnio rolników.
Sam byłem świadkiem zniszczenia kilku żeremi wybudowanych na rowach melioracyjnych, ale na rzekach (Rawka, Bzura) widziałem kilka ładnych miejscówek urządzonych przez bobry duże piwko dla nich za to

[Grzes D.]

Bóbr najlepszym naszym przyjacielem jest.... pod warunkiem ze nie wpada sie po pas w nadbrzezne jamki wykopane przez te sympatyczne futrzaki.
Ostatnio taki gamon spadl mi prawie na leb ze skarpy jak wlazlem do wody w powalone drzewa odczepiac muchi.
Faktycznie kilka drzewek nie zaszkodzi CP a wrecz przeciwnie ale tamy moga zaszkodzic samemu "inżynierowi".
Trzymam kciuki za wspolprace rzeki z futrzakiem...


ps. Jest jakis sposob zeby go tam chronic??

[Janusz Kitowski]

Pamiętasz, jak 14 - 05 - 2005 chciałeś się osobiście przywitać z panem Bobrem, nawet pukałeś do jego domku na lewym brzegu Pilicy ?? Dzięki nim Pilica jest tak dzika i piękna. Widać ich pracę na każdym kroku. Miałem okazję to sprawdzić w poniedziałek.
[link widoczny dla zalogowanych]

[Grzes D.]

[tonkin]

Moze bym takiego "skubanego" zadomowil w Kotlinie ?
Jeszcze ich nie widzialem, ale w tym roku w czerwcu widzialem na Orlicy w okolicach Niemojowa obrobione drzewo ktore przyniosla duza woda i moim zdaniem musial to byc Pan BOBR. Z zielenieckich mokradel to prawie niemozliwe, wiec musial byc nizej.
Wsadze to zdjecie na FF w dzial inne, bo tu to skamplikowane i nie mam czasu sie uczyc.

tonkin

[Grzes D.]

Wyslij mi zdjecie na maila a ja ci je wrzuce zaznacz tylko w ktorym miejscu chcesz miec to zdjecie.Standardowo wrzuce na koncu postu.

[tonkin]

Serdeczne dzieki Grzesu, na przyszlosc skorzystam z Twojej uprzejmosci albo sie naucze, a BOBRUCHA wrzucilem zaraz tam.

ps. napisalem pare zdan o sznurach na FF, moze wrzuca to niebawem , jak bedziecie mieli czas , poczytajcie, zapraszam. Czy moze Grzesiu u Ciebie zrobic powtorke ?

tonkin

[Tomek]

Myśle że nie trzeba się pytać czy można zamieścić artykuł , z miłą chęcią poczytamy (przynajmniej Ja).

[Grzes D.]

Dzieki Jurku Jeszcze raz!!!