Forum

Gość

Piwko, najlepiej zrobić samemu. Pycha. [url]www.browamator.pl [/url]

Kuba Chruszczewski

Taa, wiele słyszałem o domowych piwach...Podobno szybko rośnie grupa ludzi, którzy już nie kupują , tylko sami warzą.Od dawna sobie obiecuję spróbować samemu, ale mam jeden problem - brak piwnicy, czy innego pomieszczenia o odpowiedniej, stałej temperaturze, która jest niezbędna do leżakowania.
Podziel się Stachu swoimi doświadczeniami w temacie...jak znam życie, to Twoje piwko smakuje jak to nalewane "Pod Rozbrykanym Kucykiem" Wink

...

Gość

Na razie jestem początkującym. Na podanej stronie zamówiłem zestaw i składniki. Robię piwa z chmielu w szyszkach i słodu (nie lubię brew-kitów).
Moim zdaniem w piwie nie najważniejszy jest alkohol ale smak. Swoich trunków nie filtruję, dlatego są mętne. Zawierają dużo substancji odżywczych i jak dowiodły badania substancji niszczącej komórki raka prostaty. Z jednego ważenia uzyskuję około 20l .Następnie leżakowanie. Jest ono o wiele lepsze od piw wielkich fabryk. W sprzęt zainwestowałem około 300 zł. A składniki dokupuję regularnie(nie są wcale drogie). Jeśli chodzi o czas to poświęcam na przygotowanie płynu jeden dzień. Niedługo zacznę próbować z zacieraniem(z ziarnami). Mogę zrobić sobie sam każde piwo na jakie mam ochotę.

Grzes D.

Ale w knajpie dorożkarskiej,
róg Kpiarskiej i Kominiarskiej,
idzie walc "Zalany Słoń";
ogórki w słojach się kiszą,
wąsy nad kuflami wiszą,
bo w tych kuflach miła woń.
I przemawia mistrz Onoszko:
- Póki dorożka dorożką
a koń koniem, dyszel dyszlem,
póki woda płynie w Wiśle,
jak tutaj wszyscy jesteście,
zawsze będzie w każdym mieście,
zawsze będzie choćby jedna,
choćby nie wiem jaka biedna:
ZACZAROWANA DOROŻKA
ZACZAROWANY DOROŻKARZ
ZACZAROWANY KOŃ.

pisal jeden z dwoch mistrzow polskiej poezji... reszta to popelina !!! Mruga

Kuba Chruszczewski

A ten drugi to...?...

Grzes D.

A. Asnyk
.......
reszta to....

Gość

Panowie mamy w kraju Polskiego STOUTA!!! Nazywa się po prostu Stout.
Robią to-to w browarze Gab gdzieś koło Częstochowy.
Polecam miłośnikom ciemnych piw.
Ja kupiłem w Albercie (czy hipernovej) w galerii krakowskiej.
Z "wynalazków" to jeszcze nabyłem tam piwo żywe (tak się nazywa-ma niepozorną etykietkę; stout zresztą też).
Dla smakoszy pszenicznego, dla odmiany, jest dostępny "polski" Faustus (na etykiecie piszą, że warzone w Niemczech). Tańszy od Paulanera Very Happy

Panowie, nikt nie wspomniał o dolnośląskim Piaście!!! Robili swego czasu portera, w małych flaszkach. Był bardzo smaczny. Niestety był Confused

A Heban, Kuba, warzą nasi bracia Słowianie - Czesi w Budziejowicach Laughing

Pozdrawiam,
Andrzej

tonkin

Faustus, Wacpan mowisz ?
Wszedzie dostepny ?
A jak ze smakiem ?
Osobiscie nie spotkalem nic lepszego od Paulanera (pszenica) !!!

tonkin Cool

Marek Kowalski

Kuba Chruszczewski

sztywna

Nic się nie może równac z Velkopopovickým Kozel'elem z kija podanym w starej piwiarni na praskiej starówce

Marek Kowalski

Gość

KUBA: Heban kupowałem u nas (real, tesco czy jakiś inny inter marche). A informację podałem z etykietki. Możliwe, że są dwa na rynku - trzeba będzie wyczaić.

TONKIN: Faustus też do nabycia w dużych sklepach (jak wyżej). Nie próbowałem pić razem z (albo raczej przed lub po...) Paulanerem w celach poznawczo-degustacyjnych. Następnym razem trzeba będzie się poświęcić dla zdobycia wiedzy Piwo

Polecam wycieczkę do rynku do Wrocławia - w Spiżu masz do wyboru 3 piwa: pszeniczne, ciemne i zwykłe. No i super chlebek razowy z jeszcze lepszym smalczykiem.

A z czeskich piw super są też te warzone w browarze w Nahodzie - Primator: "zwykły"12, 10, tmavy leżak, rytirsky (cuś ponad 9 % alk.). Lądują np. na stole dworu w Anglii.
Kozel tez jest smaczny, tylko też kwesta który? Ja wolę 12-stkę, chociaż 10-tka też wchodzi gładko (chodzi oczywiście o procenty ekstraktu a nie volty Wink

).
A ciemny słowacki Zlaty Bażant? Trudny do dostania.

Pozdrawiam,
Andrzej

P.S.
Może na jesienny zlot coś da radę zwieźć? A nie tylko Żywiec, Tyskie, Tatra (kolejność przypadkowa).

Kuba Chruszczewski

Hej.

Gość

KUBA: ten stout w smaku jest podobny do Beamisha lub Smith's-a, tylko nie ma naboju azotowego, jak tamte puszkowe. No i pianka nie wychodzi taka jak z tamtych. Ale i tak jest wreszcie coś innego niż jasne pełne lub porter Very Happy

Heban, ten z browaru Jurand, JEST warzony w Budziejowicach. Podobnie ma się sprawa Faustusa, ten z kolei jest warzony w Niemczech. Jesteśmy w końcu w Unii Mruga

Jurand je tylko rozlewa w butelki. Wiec z nich takie piwa warmińsko-mazurskie jak z koziej... i tak dalej Wink

Pozdrawiam,
Andrzej

tonkin

Na praskiej starowce jedna z najpopularniejszych piwiarni jest dosc duza knajpa "U Fleka" tam podawanie jest ciemne piwo w kuflu, piwo to nie jest niestety rozlewane do butelek /tradycja/. Samaczek - wyborny !

Tak, tak gut, besser, Paulaner !! Podpisuje sie !

tonkin

michalm

kiedyś sprzedawali w pięknych 2 litrowych flaszkach zamykanych ceramicznym korkiem.

Marek Kowalski

Kuba Chruszczewski

Gość

Panowie i Panie,

Mamy nowe piwa na rynku Obydwa z rodziny FRATER z browaru Belgia: pszeniczne (ma ciekawy smak i wyraźną goryczkę) oraz podwójne (typu bock/koźlak) - chłodzi się w lodówce i czeka na degustację Very Happy

Ja je zdobyłem, drogą kupna, w realu (czyli w innych marketach też powinno się pojawić).

Pozdrawiam,
Andrzej

Grzes D.

Musze skoczysc do browaru do sklepu przy browarze i kupic kilka ...

Gość

Piwko, Frater podwójne, smakowo podchodzi pod Warkę strong. Jest lekko słodkawe. No i ma te swoje siedem z kawałkiem %.

Pozdrawiam,
Andrzej

Grzes D.

Ten nasz kielecki fraterek smakowal wszystkim na I zlocie FFF (mialem chyba ze 30 szt wiec wiekszosc probowala).

Kuba Chruszczewski

Arek.W

witom

No i smaka mi narobiliście.
Prawdę mówiąc do tego stopnia że podskoczyłem sobie do ALBERTA i zakupilem sobie "hebana "i "żywe piwo"i taraz sobie siedzę i popijam mniam mniam.
I taka ciekawostka,na kopalni w jednym z barów mieli hebana po 2zł na miejscu.Zarombista cena z tym że wypiłem wszystkie i juz nie mają.
Ale za to mają strzelca po 1.60zł.

pozdr-arek