Forum

Maciek.Ś · Wysłany: Nie 21:16, 11 Mar 2007 Temat postu: Biała Lądecka

JAK w temacie co powiecie na temat tej rzeki?

tonkin · Wysłany: Wto 1:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

Pieknosc i uroda przemija !

Nigdy jednak nie myslalem, ze dotyczyc bedzie to natury a w konkretnym przypadku rzeki o nazwie BIALA LADECKA !
Opierala sie przez tysiaclecia roznym naturalnym atakom wychodzac z kazdego pojedynku zwyciezko.
Po dwoch ogromnych powodziach poddala sie ludzkiej bezmyslnosci i przemocy.
Piekno tej rzeki zachowalem w swojej pamieci do dzisiejszego dnia. W koncu lat 60-tych ubieglego stulecia stawialem nad jej brzegami swoje pierwsze muszkarskie kroki.
Byla to przepiekna rzeka, o wielu zakolach oraz niezliczonych dolach ktore byly ostoja i schronieniem dla ryb (w tamtach czasach dozwolona byla tylko sztuczna nieobciazona mucha) poniewaz nie mozna bylo "dojechac" do samego dna. Rzeka odwiedzana byla przez wielu muszkarzy z calego Kraju.

Na dzien dzisiejszy niestety nie przedstawia duzej wartosci z punktu widzenia muszkarskiej przygody.
Tylko na bardzo krotkim odcinku zachowala swa pierwotna pieknosc, smiem twierdzic, ze wylacznie dla specjalistow, jest typowym wyzwaniem dla umijetnosci muszkarskiego fachu Uwaga

Odcinek ten znajduje sie w jej gornym biegu.

Zdjecie ponizej mowi wszystko Uwaga

Tak wyglada obecnie Krolowa Kotliny Klodzkiej !
W tym wlasnie miejscu byla tzw. "Jama" gdzie pomimo klusownictwa mozna zawsze bylo liczyc sie z niejednym pieknym kropkowanym.

[link widoczny dla zalogowanych]

tonkin

Maciek.Ś · Wysłany: Wto 8:11, 13 Mar 2007 Temat postu:

Tonkinie będe tam w okolicach wśi Bielice...to chyba górny bieg...Jak trudna jest tam rzeka?

tonkin · Wysłany: Wto 13:59, 13 Mar 2007 Temat postu:

No, to wybrales najpiekniejsza okolice !

Rzeka w gornym biegu jest waska o bardzo szybkim nurcie, woda w normalnych warunkach krystalicznie czysta, pstragi sa niewielkie ale wymiarowe i bardzo waleczne !

Mtetoda ktora stosujemy z Mosca to sucha pod prad z "kolanka". Wedkowanie z pradem praktycznie niemozliwe, ryby b. plochliwe.

Sprzet: uzywamy naturalnie wedek mojej roboty o dl. nieprzekraczajacej 6´6´´,#2/3. Sznur plywajacy, przypon relatywnie krotki, trok max. 0,15. Sprzet dajacy maximalne przezycia zwiazane z holem.

Waznym elementem technicznym jest celnosc rzutu, na niewielka odleglosc, w kwadrat, powiedzmy 40x40cm. Mucha splywa nie wiecej jak 1-1,5 m, jak wszystko jest oki, to nastepuje atak !
Jezeli uzyjesz hakow bezzadziorowych, o co prosze Ciebie serdecznie i uda sie Tobie mokra reka dotknac pstraga nalezysz juz do naszej "trupy"!!

Nie zapomnij zabrac aparat fotograficzny z karta duzej pojemnosci, zapelnisz ja z pewnoscia, a my tutaj czekamy na relacje !
Jestem ciekawy przezyc czlowieka ktory znajdzie sie w tych terenach pierwszy raz !

Kiedy bedziesz w Bielicach ?
Ja czekam na odpowiedni "sygnal" i tez wyruszam w Kotline Klodzka.

-napietego sznura- Wink

tonkin

Maciek.Ś · Wysłany: Wto 15:43, 13 Mar 2007 Temat postu:

Tonkinie i z umiejętnościami,a i ze sprzętem to bedzie bardzo ciężko Smutny

Coś mi sie wydaje,ze rzeka nieda mi szansy na łowienie.Sprzęt mam toporny bo klasa 6/7 i długi bo 2.80 m...To bedzie tak na rybki to bym miał możliwośc iśc tylko przez 3 dni bo tyle będe w Bielicach.W grę w chodzą jeszcze 2 miejscowości Now.Gieczwałt i Str.Gieczwałt (przepraszam jak zmieniłem nazwy miejscowości).A co do haków to teraz (czytajcie na początku przygody z wędkarstwem muchowym) staram sie stosować bezzadziory, a jeśli nie to spłaszczam poprostu w imadle.A i z techniką rzutu to u mnie kiszka dopiero sie ucze :)Ale do końca września jeszcze sie troszku naumiam Mruga

A co do rybek to staram sie aby w jak najlepszej kondycji wróciły do wody.

Gość · Wysłany: Śro 0:42, 14 Mar 2007 Temat postu:

Maćku, St. Gierałtów, luty 2007r.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A ten, to pierwszy na suchą w tym roku, luty 2007, St. Gierałtów!

[link widoczny dla zalogowanych]

W Gierałtowie, z pod powierzchni

[link widoczny dla zalogowanych]

Fotki z połowy lutego, ale z "ciężkim" sprzętem będzie Tobie nieporęcznie.
Bielice, to jeszcze mniejsza woda, dla mnie "królestwo" suchej.
Pozdrawiam Mosca
Ps.Będąc w Bielicach, przeskakujesz przez góry ( max. 40 km. ), i śmigasz na rzekach mających swe źródła w Górach Bystrzyckich. Inna woda całkowicie od Gór Bialskich. Trafić Białkę zmąconą w Bielicach, to jak "6" w lotto! Dlatego trzeba z kolanka. A "kwadrat", o którym Tonkin pisał, zawężę do 20 cm x 20 cm. Pomocna jest niewielka odległość rzutu.

Maciek.Ś · Wysłany: Śro 16:10, 14 Mar 2007 Temat postu:

Jakie metody można tu stosować inne od "suchej",bo widze,ze cos z moiom wędką nie połowie na suchą Smutny