Forum

Krzysztof Łyczek · Wysłany: Nie 12:47, 09 Mar 2008 Temat postu: Przesłanki wyboru linki muchowej

Cześć
Podczas dyskusji nad linką dla kol. Pepe doszedłem do wniosku, ze problem warto ruszyć jako osobny temat. Proponuję wszystkim podzielenie się doświadczeniami i opiniami na temat przesłanek wyboru linek muchowych, kiedy DT, kiedy WF, czy wierzymy i respektujemy klasy AFTM podawane przez producentów, czy może raczej ktoś stosuje metodę common cents ( od razu dodam, że ja uważam tą metodę za dobrą do celów porównawczych wędzisk miedzy sobą, ale nie do końca wiarygodną co do potwierdzania klasy wędki.)
W zakresie doboru linek do tej pory uznawałem opinie i kryteria, które przykładowo można znaleźć pod linkiem: [link widoczny dla zalogowanych]
Jest to artykuł z The technical fly fisherman pod tytułem " Understending Fly Lines ", część pierwsza dotycząca linek pływających.
Generalnie ja podpisuję się pod czterema tezami artykułu:
1) DT ułatwia delikatną prezentację muchy ( autor artykułu potwierdza, że dla doświadczonych wędkarzy prezentację możliwą również do osiągnięcia przy WF, ale trudniejszą. )
2) Dt lepiej pływa w cześci tzw belly
3) Dt jest łatwiejsze w mendingu linki i rzutach rolowanych.
4) WF lepiej spisuje sie na dalszych dystansach. Dystanse te można osiągnąć przy DT, ale będzie to nieco trudniejsze.
To wszystko w skrócie i oczywiście jako temat do polemiki, Smile

Tonkin jest proszony o informacje, czy są jakieś jedwabie robione są w wersji WF?.
Czy producenci waszych wędek nie zastrzegają jako warunku gwarancji (w praktyce niesprawdzalnego de facto) nie przekraczania podanej klasy AFTM?
No i chętnie jeszcze bym posłuchał rekomendacji konkretnych marek. Na lato muszę kupić #3 , przybył mi Lamiglas do uzbrojenia.
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie.
Krzysiek

pawelZ

Krzysztof Łyczek · Wysłany: Pon 11:55, 10 Mar 2008 Temat postu:

Cześć Paweł.
Bo ja trochę uprościłem fragment artykułu, a to sie zwykle mści.
Punk 4 powinien brzmieć , cytuję w oryginale:This is not to say that accomplished anglers can not get "acceptable" distance from the correct DT line, just that it is tougher.Czyli , że wystarczająco dużą odległość na DT może osiągnąć wędkarz doświadczony, wprawny, ale dla niego też będzie to trudniejsze.
Firma Sa też jednoznacznie na krótkie i średnie dystanse poleca DT, na dłuższe WF. SA w żaden sposób nie wiąże wyboru linki z rodzajem wędki( przynajmniej ja tego nie zauważyłem ) aczkolwiek pewne sugestie w necie na ten temat występują.
Pozdrawiam
Krzysiek

JacekO · Wysłany: Wto 0:45, 11 Mar 2008 Temat postu:

Krzysiek, nie wiem czy zerkałeś w Artykuły. Tonkin zgrabnie tam poruszył tematy sznurów, klas kijów itd.
Jeśli chodzi o gwarancje to rzeczywiście, wydaje się że używanie cięższych linek ( czytaj używanie produktu niezgodnie z instrukcją) narusza warunki gwarancji. W teorii a w praktyce nie do udowodnienia. Nie da się udowodnić czy zniszczenie spowodował ciężar linki czy "power w garści' . W praktyce jedno i drugie ale jak stwierdzić czy wyższa była masa czy prędkość? Przy bezwarunkowych gwarancjach nikt o to nie pyta zresztą. Sie złamało, to wymienią złamaną część i już. W pozostałych przypadkach różnie to może pewnie być.

Krzysztof Łyczek · Wysłany: Wto 9:08, 11 Mar 2008 Temat postu:

Cześć
Oczywiście, ze czytałem, bardzo fajny tekst, ale Jurek koncentrował sie raczej na historii i rozwoju technologicznym, niż na tych aspektach i przesłankach wyboru, o których my teraz gawędzimy.
Pozdrawiam
Krzysiek