Forum

Herman · Wysłany: Pią 15:22, 09 Mar 2007 Temat postu: Przypony plecione

Witam
W dziale "linkownia" zauważyłem temat plecionych przyponów konicznych.
Czy Koledzy mogliby troszkę mnie oświecić i powiedzieć jakie są zalety przyponów plecionych w porównaniu z przyponami konicznymi z żyłki? Lepiej się kładzie muszkę na wodzie? Pisząc przypony koniczne z żyłki mam na myśli fabryczne przypony, a nie te wiązane z odcinków żyłek o różnej średnicy.
I jeszcze odnośnie przyponów plecionych- które są "lepsze"- plecione z żyłki, czy z jedwabiu (ew. podobnych materiałów do jedwabiu), czy różnią się np. zastosowaniem, czy któreś z nich są lepsze np. do mokrej muchy a te drugie do suchej?
Pytam, gdyż nie mam o tym pojęcia, a chciałbym mieć Wesoly

Do tej pory używałem tylko konicznych żyłkowych (kupowanych u P. Gawlika).

Gość · Wysłany: Nie 18:43, 11 Mar 2007 Temat postu:

Witam. Jeżeli Ci to coś pomoże to ja używam gotowych plecionek Edmunda Antropika z firmy Edan.Stosuje je czwarty sezon,używam do suchej a jak jest potrzeba to do małej nimfki i mokrej muszki.Bardzo je chwalę bo sa bardzo trwałe i lepiej można położyć muszkę (celniej) ale stosuję te przypony do sznura 4 do 6. Dla sznura 1 do 3 wolę żyłkę wiązaną stopniowo 14,12,10-8.Pozdrawiam.

ps.jak będziesz na zlocie to pokażę te przypony jak będziesz chciał.

Herman · Wysłany: Nie 19:35, 11 Mar 2007 Temat postu:

Witam. Dzięki za odpowiedź. Powiedz mi jeszcze, bo są rożne długości przyponow plecionych, jakich długości używasz i do jakiej długości kijka? Chodzi mi o to jakie są najlepsze proporcje: długość przyponu plecionego/długość kija, zakladając, że całość przyponu (łącznie z tipetem) chcemy mieć o długości wędki, i że łowimy na suchą. Czy do takiego przyponu plecionego wystarczy odcinek monolitycznej żyłki na tipet, czy też np. dajesz tipet złożony z dwóch odcinków żyłki?

Rolling Eyes

Nie wiem, czy tego wszystkiego zanadto nie skomplikowałem Wesoly

Gość · Wysłany: Nie 23:19, 11 Mar 2007 Temat postu:

Witam.Używam przyponów 4ft 12lb ,sznur WF pływający,kijek 240 lub 275cm.Do końcówki przyponu dowiązuję około 1-1,5m żyłki fluorocarbon Gorilla ( wg.mnie najlepszy ) na żyłkę nawlekam malutką roleczkę plastikową do której dowiązuję 25cm żyłki 12lub 14 ze skoczkiem,na końcu fluorocarbonu zawiązuję malutkie kółeczko (ring) do którego następnie przywiązuje 0,70-1m przyponu z żyłki 16 z muchą prowadzącą.Fluorocarbon to 20.Zestaw pewny,nie grozi zerwaniem ryby chyba że sie o to będziesz bardzo starał.Kolega na takim zestawie złowił głowatkę na 68cm.Pozdrawiam.

tonkin · Wysłany: Pon 0:15, 12 Mar 2007 Temat postu:

A nie chcecie zastosowac przypadkiem AMORTYZATOROW do muchowki ?

Ciekawy artykul jest na flytiers w poradach !

Ja wyrazilem swoje zdanie na ten temat, nikogo nie obrazajac, poparl mnie nasz Szef Grzes.
Efekt taki, ze moj post zostal usuniety i dostalem info poprzez e-Mail do domu a Grzesiowi sie tez oberwalo, bo stanal po mojej stronie !

Forum flytiers stalo sie dla mnie nieprzyjazne, napisalem do admina Sebastiana mail i czekam na odpowiedz. Podejrzewam, ze bede dlugo czekal.

No coz, mlodzi nie chca wysluchac rad starszych !
Nawiasem mowiac moja praktyka wedkarska jest starsza niz metryka niektorych uczestnikow forum flytiers. Podjelem decyzje, ze nie bede sie narzucal.
A moze to awersja, ze mieszkam czasowo za granica? Kto wie ?

tonkin Smutny

Grzes D. · Wysłany: Pon 7:56, 12 Mar 2007 Temat postu:

Daj spokoj Jurek.
Mnie tez wywalono posty i niezbyt przyjemni potraktowano wiad priv a cygant dostal ostrzezenie. Mimo to temat uwazam za zamkniety i prosze zebys do niego nie wracal. Skoro panowie nie chca znac naszego zdania to uszanuj to.... choc ja myslalem ze moge powiedziec co mysle.

Gość · Wysłany: Pon 12:07, 12 Mar 2007 Temat postu:

Chłopaki o co chodzi z tym wywalaniem postów z flytiers bo nie kumam? Może coś na priva napiszcie.Pozdrawiam

Szczure_x_fly · Wysłany: Pon 12:17, 12 Mar 2007 Temat postu:

Tonkin a czy Ty wiesz co znaczy pisanie na temat ?? Szczycisz się polskim, poprawnym słownictwem a nie rozumiesz jego znaczenia ??
Sebastian zapytał o amortyzatory a nie co Ty sądzisz na ich temat i czy sznur owijasz na gwożdziu czy drewnianej beleczce przymocowanej do leszczyny!!

Pisałeś że głaszczemy się po dupach- NIE!!! U mnie nikogo się po dupie nie głaszcze!! U mnie za pisanie nie na temat dostaje się upomnienia i ostrzeżenia!! Bo na moim forum istnieją pewne zasady których każdy się trzyma żeby było czysto i przejżyście!!

Jeżeli chciałbyś napisać coś o starych tradycjach ala "ręka i wędzisko jako amortyzator" to wystarczy napisać nowego posta.
Czy to takie trudne??

Widocznie tak! Prostsze od tego jest napisanie że gdzieś na jakimś forum mnie zbluzgano i usunięto moje posty.Tak oczywiście jest najprościej wyjść z wszystkiego .................... i teraz sobie sam powiedz czy z tarczą ,czy na tarczy.......

PS.Z Grzesiem mamy sprawę wyjaśnioną bo od dłuższego czasu jesteśmy kolegami i ON potrafi się przyznać do błędu !!
Cygant dostał ostrzeżenie bo troszeczkę przesadził- Cygant mam nadzieję że nie masz za złe moderatorom za tego mlutkiego warma Embarassed

No to na tyle moich refleksji.

PS.Dodam jeszcze że bardzo szanuję Ciebie i Twoje długoletnie doświadczenie ale to nie powoduje że możesz pisać wszystko gdzie chcesz.

Pozdrawiam serdecznie a nie strudzonych zapraszam też na moje forum [link widoczny dla zalogowanych]

Herman · Wysłany: Pon 13:03, 12 Mar 2007 Temat postu:

Chłopaki, ja tylko zapytałem o przypony plecione, bo nigdy ich nie używałem a może warto Embarassed

, dajcie spokój Wesoly

Szczure_x_fly · Wysłany: Pon 14:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

Hmmm......... ja kiedyś czasami ich używałem ale sprawiały więcej kłopotów niż pożytku Smutny

Od jakiegoś czasu zainwestowałem po prostu w specjalistyczne sznury.
Np. Cortland ze specjalną czerwoną końcówką do nimfy(końcówka ciut pogrubiona w jaskrawym kolorze o bardzo dobrej pływalności).

Gdzieś widziałem na flyfishing.pl domowej roboty przypony plecione.
Niewiem czy to czasami nie robił Huba czy ktoś podobny.
Popatrz tam na forum i zapytaj autora- on napewno udzieli Ci wyczerpującej odpowiedzi na ten temat.
Jest to bodajże na forum sprzętowym.

Pozdrawiam serdecznie~!

Jakub Krawczynski · Wysłany: Pon 23:18, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ja robie takie przyponiki Wesoly

Herman wyslij mi na e-maila swoje dane adresowe to wysle tobie taki jeden przyponik na probe ( z jedwabnej nici ) do suchej SUPER Wesoly

Kontakt : [link widoczny dla zalogowanych]
Tel : 512-215-737

Pozdrawiam Jakub Krawczynski

Herman · Wysłany: Pon 23:33, 12 Mar 2007 Temat postu:

Cześć. Super! Bardzo się cieszę. Moje dane wysłałem Ci już na priva. Jak będę miał jakieś pytania lub wątpliwości ( pewnie będę miał Wesoly

) to zadzwonię do Ciebie i pogadamy, dobrze? Dziekuję jeszcze raz Wesoly

Pozdrowienia

Jakub Krawczynski · Wysłany: Pon 23:49, 12 Mar 2007 Temat postu:

Witam
nie ma najmniejszego problemu, jutro zrobie taki przyponik ( zapasy skonczyly mi sie po wizycie znajomych Mad

) i na dnich wysle przesylke.
W razie jakichkolwiek watpliwosci prosze dzwonic ( srednio jestem dostepny do godz 24 Wink

)

Pozdrawiam
Jakub Krawczynski

Tomek · Wysłany: Pon 23:51, 12 Mar 2007 Temat postu:

Jakub czy te przypony które wykonujesz są skręcane czy plecione wkońcu Rolling Eyes

??? bo ze zdjęcia na FF (przyponu z nici jedwabnej) wnioskuje że jest on skręcany a nie pleciony Wink

nie wiem jak przypony żyłkowe.

Jakub Krawczynski · Wysłany: Wto 0:06, 13 Mar 2007 Temat postu:

Przypony te sa skrecane ( z jedwabiu, z nici UNI czy zylki. )
Laczniki pomiedzy sznurem a przyponem sa plecione, ( ktore tez wykonuje Rolling Eyes

) mozna w tym celu uzyc gotowych plecionek GUDEBROD-a lub plesc wlasnorecznie ale to jest bardzo trudne i czasochlonne.

Pozdrawiam Jakub Krawczynski

Tomek · Wysłany: Wto 0:17, 13 Mar 2007 Temat postu:

... i wszystko jasne dziękuje za odpowiedź Wesoly

Mam jeszcze jedno pytanko jak się sprawują te skręcane, kilka wykonałem ale niestety nie miałem okazji przetestować i nie wiem czy uruchowmić produkcję masową czy też lepiej nie Wink

, słyszałem opinie że skręcają się troche przy rzucaniu, prawda to czy fałsz Wesoly

???

tonkin · Wysłany: Wto 0:19, 13 Mar 2007 Temat postu:

Pragne przeprosic moich Kolegow oraz Admina Grzesia za spowodowanie zamieszania moim postem dotyczacym m.in. "amortyzatorow" ! !
Nie znalem panujacych tam obyczajow!

Wybaczcie Koledzy, ze jestescie zmuszeni czytac ten tlustym drukiem napisany tekst, ktory z pewnoscia mnie nie sprowokuje, a da tylko i wylacznie swiadectwo o jego autorze.

Kolego Szczure_x_fly, ja jestem niezaleznym czlowiekiem i szanuje prawa demokracji, uwazam, ze nie popelnilem na twojej stronie zadnego nietaktu ani tez nikogo nie obrazilem ! Nie moge sie tez pogodzic z mottem "wolnosc Tomku w swoim domku". Prowadzac taka dzialalnosc jak forum, nalezy byc otwartym na krytyke !

Forme polskiej mowy mam na tyle opanowana, ze powinienes mnie zrozumiec !

Nie widzac mozliwosci naszej dalszej wspolpracy prosze o usuniecie moich danych personalnych oraz moich postow z twojego forum.

Zycze powodzenia w dalszym prowadzeniu strony oraz oddanych forumowiczow.

Z powazaniem
Jurek Schick - tonkin

ps. na powyzszy temat milcze jak grob Wink

przyrzekam Uwaga

Jakub Krawczynski · Wysłany: Wto 10:29, 13 Mar 2007 Temat postu:

Owszem takie przypony maja tendencje do skrecania sie podczas rzutow, ale jedynie te ktore sa wykonane tak sobie tzn. sa za slabo skrecone.
Przypony wykonane z zylek powinny byc lezakowane przez okres okolo tygodnia do dwuch ( na gwozdziu i z ciezarkiem okolo 30g )
Przypony jedwabne, z nici UNI nie posiadaja kompletnie pamieci po rozwinieciu prostuja sie pod ciezarem wlasnym.

Pozdrawiam Jakub Krawczynski

Tomek · Wysłany: Wto 15:53, 13 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki za odpowiedzi, ja skręcałem przypony z żyłki oraz nici/sztucznego jedwabiu Wesoly

jezeli chodzi o pamięć tych drugich to potwierdzam że mają zero pamięci.

Jakub Krawczynski · Wysłany: Czw 12:20, 15 Mar 2007 Temat postu:

Herman dzis z rana wyslalem przypon, poszedl oczywiscie PIORYTETEM jutro badz pojutrze powinnien byc u ciebie.
PS: Daj znac jak juz go bedziesz miec w reku Wesoly

Pozdrawiam Jakub Krawczynski

Herman · Wysłany: Czw 18:54, 15 Mar 2007 Temat postu:

Cześć. Czekam z niecierpliwością Wesoly

i Wdzięcznością Wesoly

Darek · Wysłany: Czw 20:21, 15 Mar 2007 Temat postu:

szczęściarz... Wesoly

Herman · Wysłany: Pią 15:41, 16 Mar 2007 Temat postu:

Witam.
Właśnie dotarł do mnie przypon pleciony. Bardzo fajny! Bardzo staranne wykonanie. Mocno skręcony, podobami się. Trwałość takiego przyponu jest bez porównania większa niż tych żyłkowych. Jutro spróbuję go przetestować nad wodą. Odezwę się oczywiście jak mi poszło Wesoly