Forum Forum  Strona Główna Forum

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Raba 4 - zasady na przyszly rok
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Grzeskowe forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek Kowalski




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Wto 8:09, 22 Sty 2008    Temat postu:

Krzysztof Łyczek napisał:

Przykład Raby to przykład unikalnej niestety dbałości prywatnych osób o łowisko . To ma niewiele wspólnego z problemem polityki finansowej PZW i problemami porozumień międzyokręgowych omawianymi w sensie generalnych zasad i skutków funkcjonowania.
Pozdrawiam
Krzysiek

Nie jestesmy osobami prywatnymi. Jestesmy czlonkami PZW i w ramach tegoz probujemy zrobic cos dla Raby. Nawiasem mowiac, to zadne mecyje, robimy to, co wynika ze Statutu.
A przywilejow zadnych nie mamy - placimy tyle co wszyscy, nawet wiecej, bo Regulamin Sekcji zobowiazuje nas do dodatkowej, corocznej wplaty minimum 30 zl na rzecz lowiska.
Nawiasem mowiac Okreg Krakow dosc dokladnie analizuje finansowe skutki porozumien, dlatego tez podpisano takowe z B-B, za oplate 50 zl rocznie, a nie podpisano z Katowicami i Czestochowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelZ




Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:44, 22 Sty 2008    Temat postu:

Krzysztof Łyczek napisał:
A co szanowni Koledzy by się stało, gdyby np dwa okręgi się połączyły?
...

Bylaby tragedia.Moze z dwomna mniejsza, ale idzmy tym tokiem myslenia i polaczmy wszystkie. Daleki jestem od pomyslow powstania jednego molocha skupiajacego wszystkich wedkarzy w kraju. Juz kiedys to bylo z wyodrebnieniem wod gorskich. I efekty mamy.
Na danym konkretnym lowisku powinien byc konkretny gospodarz.
I on powinien sie rzadzic zgodnie z zasadami gospodarki. Nie masz ryb, nie masz pieniedzy idziesz na zasilek. A teraz czy ryby sa czy nie to prezesi okregow czy dyrektorzy (nie pamietam dokladnej struktury) maja to w d..e . Pensja i tak jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Wto 15:21, 22 Sty 2008    Temat postu:

[quote="pawelZ"]
Krzysztof Łyczek napisał:
A co szanowni Koledzy by się stało, gdyby np dwa okręgi się połączyły?
...

Bylaby tragedia.Moze z dwomna mniejsza, ale idzmy tym tokiem myslenia i polaczmy wszystkie.
Kolego, ja nie wiem od kiedy Ty jesteś w PZW - ja od 1975. Jeżeli chodzi o rybostan, to tego co było wtedy nie doczekasz niestety nigdy. Zanim zaczniesz wróżyć, co by było, to zapytaj, jak to kiedyś w rzeczywistości wyglądało. Jedynego co bez wątpienia przybyło to prezesów okręgów- był jeden, jest kilkudiesięciu.
Teraz masz okręgi będące następstwem administracyjnych gierkowskich podziałów kraju- wiele rzek przynie przez kilka okręgów i nie ma kto o nie dbać, bo jeden okręg ogląda się na drugi. Proporcjonalnie koszt składki zmienił się na niekorzyść opłaty na zagospodarowanie wód. Za to od cholery kosztów administracyjnych. W gospodarce przeważa tendencja do konsolidacji- dlaczego w PZW miałoby to być tragedią. ?
Pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Wto 15:45, 22 Sty 2008    Temat postu:

[Nic by się nie stało.-zgoda , nic znaczącego i dlatego nie należy bać się porozumień. - przekonaj Pawła
Składki organizacyjnej, z której utrzymywane jest PZW na pewno by nie obniżyli, natomiast nastąpiłyby przesunięcia wydatków. Może spadłyby koszty etatów - tu masz rację, a Twoja opinia , że przy obniżce kosztów składki i tak nie obniżą bardzo żle świadczy o kierujacych organizacją. Nadwyżkę - oszczędnośći z kosztów stałych uchwałą można wydać na inny cel- zagospodarowanie wód.
na pewno wzrosłyby koszty ponoszone przez koła na delegacje i dojazdy do zarządów- w dobie społeczeństwa informatycznego takie koszty powinny być znikome. Zamiast wyjazdów jest mail, faks ,skaner, internet , no, chyba , że mówimy o wyjazdach na popijawy. A i wtedy koszt kilometra to niewiele ponad 80 groszy.
Nakłady na ochronę i zagospodarowanie wód nie zwiększyłyby się na pewno.
Bo na to łożymy odrębną składkę, której nie wolno wydawać na inne cele niż zarybienia pilnowanie wód, stanice, ośrodki hodowlane itp.
PS należy dążyć do systemu jaki jest na południe od nas(Słowacja). Płacisz tam gdzie łowisz.
U nas też podobno tak jest- kazdy okręg przyjmie od ręki Twoją wpłątę, wklepie znaczek nie pytajac skąd jesteś.
Od parunastu lat funkcjonuje ten pomysł- żeby wędkarz płacił tam, gdzie chce łowić, a nie tam, gdzie wydali mu kartę. Tyle, że stan łowisk nas nie zachwyca.
Pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawelZ




Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:52, 22 Sty 2008    Temat postu:

[quote="Krzysztof Łyczek"]
pawelZ napisał:
Krzysztof Łyczek napisał:
A co szanowni Koledzy by się stało, gdyby np dwa okręgi się połączyły?
...

Bylaby tragedia.Moze z dwomna mniejsza, ale idzmy tym tokiem myslenia i polaczmy wszystkie.
Kolego, ja nie wiem od kiedy Ty jesteś w PZW - ja od 1975. Jeżeli chodzi o rybostan, to tego co było wtedy nie doczekasz niestety nigdy. Zanim zaczniesz wróżyć, co by było, to zapytaj, jak to kiedyś w rzeczywistości wyglądało. Jedynego co bez wątpienia przybyło to prezesów okręgów- był jeden, jest kilkudiesięciu.
Teraz masz okręgi będące następstwem administracyjnych gierkowskich podziałów kraju- wiele rzek przynie przez kilka okręgów i nie ma kto o nie dbać, bo jeden okręg ogląda się na drugi. Proporcjonalnie koszt składki zmienił się na niekorzyść opłaty na zagospodarowanie wód. Za to od cholery kosztów administracyjnych. W gospodarce przeważa tendencja do konsolidacji- dlaczego w PZW miałoby to być tragedią. ?
Pozdrawiam
Krzysiek

Lowie troche dluzej Wesoly Niewiele ale zawsze. Karte mam od 1974 roku Wesoly.
Pamietam jak bylo, ale pamietam tez, ze przez kilka dni lazilem nad woda sam. Pamietam tez, ze wod bylo duzo wiecej jak teraz. W moim regionie zniknely wszystkie starozecza, bajorka stawy itp.

Nie wroze co bedzie, ale model centralnego zarzadzania nie sprawdzil sie w Polskiej gospodarce.
Skoro bylo tak dobrze to czemu jest zle i czemu jest coraz gorzej.
Jedyne dobre lowiska jakie znam, to takie ktore maja konkretnych gospodarzy (San OS - Konieczny, odpowiednia kasa, brak jakichs ulg, porozumien itp. kazdy placi po rowno i to niemalo, nie oszukujmy sie , jest to oczko w glowie Krosna, Wisla - Wilk - pamietacie jak bylo wczesniej, zlowienie 30 cm pstraga graniczylo z cudem, Raba - Przyjaciele Raby, tu wlozono mase pracy dlatego moglismy przez rok polowic za friko, na szczescie sie to zmienilo).

Zadam Ci jedno pytanie, skad wziasc kase na straznikow, zarybienia, utrzymanie calej administracji, jesli chcesz zeby wszyscy placili powiedzmy 150 zl / rok / caly kraj ?

PS. Mysle ze juz czas zakonczyc ta jalowa dyskusje. Nikt chyba nikogo nie przekona. Smile Czas pokaze kto mial racje. Obysmy w 2008 mieli okazje lowic jeszcze porzadne ryby Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Śro 17:38, 23 Sty 2008    Temat postu:

[quote="pszczescie sie to zmienilo).

Zadam Ci jedno pytanie, skad wziasc kase na straznikow, zarybienia, utrzymanie calej administracji, jesli chcesz zeby wszyscy placili powiedzmy 150 zl / rok / caly kraj ?

PS. Mysle ze juz czas zakonczyc ta jalowa dyskusje. Nikt chyba nikogo nie przekona. Smile Czas pokaze kto mial racje. Obysmy w 2008 mieli okazje lowic jeszcze porzadne ryby Razz[/quote]
Cześć
1) Jeżeli zadajesz mi pytanie, jak wyżej to nie pisz jednocześnie , że czas skończyć dyskusję.
2) Ja nie pisałem, że wszyscy mają łowić za 150 po całej Polsce- pisałem , ze brakiem logiki jest opłata dzienna w wys 20% rocznej. Rok ma więcej niż 5 dni.
Co do porozumień- z tego, że masz większy wybór łowisk, to wcale nie znaczy, że więcej dni spędzisz nad woda albo złowisz więcej ryb. Jeżeli można łowić za 150 zł/rok codziennie na Dunajcu to równie dobrze można tą rzękę zmienić na inne- unikniesz po prostu nudy. Smile
3) Uważam, że podzielenie kraju na małe okręgi jako recepta na stan wód nie sprawdziło sie, a jeżeli budżet PZW należy podreperować to zgoda- ale przede wszystkim opłatą roczną, a nie okresowymi- bo to nawet w budżecie trudno przewidzieć ilu wykupi. Poza tym 20zł dziennie to uczciwa opłata za Rudawę lub Przemszę, ale nie jako dniówka na wodach pstrągowych tylko z nazwy, lub na takich, gdzie przez weekend łowi np 50 osób a rybę wymiarową udaje sie złowić jednemu. Poza tym jestem przeciwnikiem ksenofobii i złodziejstwa rodem z socjalizmu, które każe dyktować wyższe ceny za połów obcokrajowcom. opłata powinna być równa dla wszystkich a jej obniżenie można uzasadnić tylko wymierną pracą na rzecz Związku. Mnie za granicą nikt cen nie podnosił z tego tytułu, że byłem z Polski.
4) Jeżeli piszesz, że masz kartę od 74 r i nie spotykałeś wtedy ludzi nad wodą to ciekawe, z tego co ja słyszałem ilość członków PZW obecnie jest mniejsza. ( przyznaję, ze 100% pewności nie mam )
Z mojej strony koniec wątku, niemniej serdecznie pozdrawiam.
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MichałC




Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:27, 30 Sty 2008    Temat postu:

Krzysztof Łyczek napisał:

Kolego, ja nie wiem od kiedy Ty jesteś w PZW - ja od 1975. Jeżeli chodzi o rybostan, to tego co było wtedy nie doczekasz niestety nigdy.

No nie byłbym tego taki pewien. Przykłady Małej Wisły i Sanu pokazują że da się, a ich gospodarze na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Nigdy nie mów nigdy. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Śro 20:09, 30 Sty 2008    Temat postu:

Kolego Michale- przykład Sanu i Wisły nie jest żadną nadzieją na przyszłość. San jest miejscem jednostkowym, nietypowym gdzie napchano ryby i gdzie wolno ją kłuć za 60 zł dziennie. ( dobry skutek os- cześć ryby schodzi niżej ) Poza tym w mojej ocenie wcale nie jest jej więcej niż w latach 82-84. Tworzenie łowisk, w których dzienny połów w wersji C&R kosztuje więcej niż dzienny zarobek np. młodego nauczyciela trudno uznać za wybitny sukces. Pozytywną sprawą w Krośnie jest ograniczenie presji, limitów zabranej ryby i przede wszystkim ograniczenie opłaty rocznej do 40 dni połowu. Konieczny to ten gospodarz, którego szanuję, co nie znaczy, że dokonał albo dokona cudu-po prostu wprowadził do swojego okręgu trochę logiki i porządku. Generalnie jak porównasz koszty i warunki połowu na łowiskach prywatnych i PZw to tylko CZ. Przemsza w miarę może konkurować z Rudawą albo Rabą Jeleńskiego. Jeżeli porównasz łowisko Łupawa i Rudawę to dojdziesz do wniosku. że w PZW to samo kosztuje 2 razy drożej. W Kanadzie licencja na całą prowincję Ontario kosztuje 47 CAD:-), - za trzy lata. Jerzy Kowalski pewnie by sie spytał kto dopłaca resztę- a resztę dopłaca ta sama firma, która załatwia Ci zbieranie grzybów w lesie- Matka Natura. W Polsce jest ona niestety mniej hojna, może dlatego, że tak paskudnie się z nią obchodzimy. No i u nas prawa się nie przestrzega i złodziei pełno. Mówienie wędkarzom, że ryba wyjmowana z wody musi kosztować więcej niż u hodowcy to robienie młodzieży wody z mózgu. Mnie kasy wprawdzie nie brakuje, ale nie lubię jak mi kit wciskają.
Obawiam się, że nasze wody pod obecnym zarządem mają takie szanse na sukces jak miała Polska za Gierka.
Miałem już nie pisać- złamałem deklarację, sorry
Pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Talarczyk




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madison(USA), Krakow

PostWysłany: Wto 18:47, 05 Lut 2008    Temat postu:

Kolego Krzysztofie!
Podajesz przyklad kanadyjski-to ja podam przyklad amerykanski. W stanie Wisconsin w ktorym mieszkam roczna oplata na wody pstragowe wynosi 10 dolarow czyli troche ponizej 25 zlotych. W zamian dostaje dostep do 6 tysiecy mil rzek i potokow pstragowych!! Ryb w nich pelno.. Dlaczego? Znacznie mniejsze zaludnienie niz w Polsce przy duzo wiekszym areale wod. To samo w przypadku Kanady ktory Ty przytoczyles. Wymiary sa znacznie mniejsze w Wisconsin niz w Polsce, limity wieksze,a ryb wciaz masa w rzekach. Dodam jeszcze,ze wolno je tutaj polawiac na wszystkie przynety z czego amerykanie skwapliwie korzystaja lowiac pstragi glownie na zywca, robaka i ikre. Problem wiec w presji..
Wodom Czesc-Tomasz Talarczyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cygant




Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątniki Górne k. Krakowa

PostWysłany: Wto 18:50, 05 Lut 2008    Temat postu:

Tomek ty zostaw te hamerykańskie siurki i wal na Rabe , rybki się już pytały co się dzieje z Tobą Mruga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Talarczyk




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madison(USA), Krakow

PostWysłany: Śro 6:22, 06 Lut 2008    Temat postu:

cygant napisał:
Tomek ty zostaw te hamerykańskie siurki i wal na Rabe , rybki się już pytały co się dzieje z Tobą Mruga


Hehehe!
Powiedz im Tomku, ze wujek Talar postara sie wpasc kolo sierpnia-wiec maja wpierniczac duzo chrustow coby troche cialka nabraly i wyginaly nowy kijaszek w chinskie osiem;) Mam nadzieje im sie dobrac do kuf wycwiczona tutaj w Stanach dluga nimfeczka pod prad.
Tymczasem drugi Talarczyk konczy sesje i bedzie bronil honoru rodowego nad Raba;)
Wodom Czesc-Tomasz Talarczyk
Ps. ponizej lipasek z mojego pazdziernikowego pobytu w Polsce. Tu brakuje mi lipaskow najbardziej...

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Łyczek




Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, obecnie Warszawa

PostWysłany: Śro 8:22, 06 Lut 2008    Temat postu:

Tomasz Talarczyk napisał:
Kolego Krzysztofie!
Podajesz przyklad kanadyjski-to ja podam przyklad amerykanski. W stanie Wisconsin w ktorym mieszkam roczna oplata na wody pstragowe wynosi 10 dolarow czyli troche ponizej 25 zlotych. W zamian dostaje dostep do 6 tysiecy mil rzek i potokow pstragowych!! Ryb w nich pelno.. Dlaczego? Znacznie mniejsze zaludnienie niz w Polsce przy duzo wiekszym areale wod. To samo w przypadku Kanady ktory Ty przytoczyles. Wymiary sa znacznie mniejsze w Wisconsin niz w Polsce, limity wieksze,a ryb wciaz masa w rzekach. Dodam jeszcze,ze wolno je tutaj polawiac na wszystkie przynety z czego amerykanie skwapliwie korzystaja lowiac pstragi glownie na zywca, robaka i ikre. Problem wiec w presji..
Wodom Czesc-Tomasz Talarczyk

Cześć
Nie tylko w presji.
W naszej telewizji niedawno wyświetlano film przyrodniczy produkcji chyba BBC - między innymi pokazano tam rozród cut-throat trouts ( sorry jeżeli pisze nazwę z błędem ) przytoczę tylko jeden komentarz z filmu: " czysta woda i czyste dno sprzyjają rozrodowi ryb"- to u nas zniknęło prawie wszędzie.
Presji nie załatwi się raczej samymi pieniędzmi- rzeka to nie fabryka gwoździ, ze jak więcej drutu wsadzisz ( czytaj więcej wpuścisz ) to więcej dostaniesz. Presję można ograniczyć opłatami co kawałek rzeki będą łowiska z cenami zaporowymi lub limity wejść na roczną opłatę- to lepsze. Ja nie jestem zwolennikiem zmniejszania opłat , tylko ich urealniania w zależność od eksploatacji łowiska. Zebranie ryb i spacer nad rzeką w wersji no - kil nie powinny tyle samo kosztować.
Poza tym moim zdaniem kiedyś presja bryła podobna- wędkarzy nie przybyło, rzeki sie zdegenerowały. Skuteczność łowienia ( techniki ) na pewno się poprawiły, ze stratą dla rybostanu. Pozdrawiam
Krzysiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomasz Talarczyk




Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madison(USA), Krakow

PostWysłany: Czw 5:12, 07 Lut 2008    Temat postu:

Masz Krzysztofie racje. Rzeczywiscie na rzekach na ktorych ja lowie pstragi pochodza w znakomitej wiekszosci a na niektorych strumieniach w 100 procentach z naturalnego tarla. Problem tkwi w tym,ze inicjatywy w stylu Przyjaciol Raby powstawaly tutaj juz dziesiatki lat temu i ludzie ci wlozyli i wciaz wkladaja mnostwo wysilku w utrzymanie lowisk pstragowych w znakomitej kondycji. W Polsce inicjatywy takie dopiero sie rozwijaja,ale juz widzimy jak duzo dobrego udalo sie dokonac. Dunajec, San, Wisla,Raba,Lupawa-po wielu latach bezmyslnej eksploatacji rzeki te dostaly swoja kolejna szanse. Oplaty na tych rzekach podyktowane sa zwyklym rachunkiem ekonomicznym-maja byc pelne ryb,maja byc chronione i maja przynosic zysk. Dlatego licencje kosztuja tyle ile kosztuja. Na efekty musi czekac dluzej. Na poczatku kazdemu gosodarzowi zalezy na sciagnieciu duzej ilosci wedkarzy poprzez duze zarybienia doroslymi rybami. Musza jednak oni podjac takze dzialania na rzecz poprawienia skutecznosci naturalnego tarla. Takie dzialania podejmuja np. Przyjaciele Raby chociazby poprzez czyszczenie tarlisk lub plany budowy kanalu tarlowego. Dzieki dzialaniom tym i podobnym wieze, ze za kilkanascie lat bedziemy lowili w wielu polskich rzekach pochodzace z naturalnego wspaniale walczace pstragi.
Wodom Czesc-Tomasz Talarczyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arek_mx




Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kielce

PostWysłany: Wto 14:03, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Ze strony głównej PZW:

W pierwszej części obrad przewodniczący GKR, Władysław Ogrodowczyk przedstawił wyniki i przebieg kontroli, jakiej dokonała GKR w okręgu PZW w Krakowie oraz przedstawił wnioski i zalecenia, jakie z tej kontroli wynikają zarówno dla działalności PZW, jak i dla okręgu w Krakowie. Wskazano na uchybienia w dokumentacji okręgu, na niezgodne z uchwała dotyczącą funkcjonowania łowisk specjalnych praktykę ustalania dodatkowych opłat i zapisów regulaminowych, a także w zakresie powierzania kołom PZW wód w użytkowanie.................

Czyżby dopłata za Rabę była niezgodna z uchwałą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek Kowalski




Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Wto 19:20, 29 Kwi 2008    Temat postu:

Arek_mx napisał:
Ze strony głównej PZW:

W pierwszej części obrad przewodniczący GKR, Władysław Ogrodowczyk przedstawił wyniki i przebieg kontroli, jakiej dokonała GKR w okręgu PZW w Krakowie oraz przedstawił wnioski i zalecenia, jakie z tej kontroli wynikają zarówno dla działalności PZW, jak i dla okręgu w Krakowie. Wskazano na uchybienia w dokumentacji okręgu, na niezgodne z uchwała dotyczącą funkcjonowania łowisk specjalnych praktykę ustalania dodatkowych opłat i zapisów regulaminowych, a także w zakresie powierzania kołom PZW wód w użytkowanie.................

Czyżby dopłata za Rabę była niezgodna z uchwałą?

To nie chodzi o Rabe. Raba nie jest lowiskiem specjalnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Grzeskowe forum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin