Forum

JacekO

Ot, parę zdjęć i słów na temat Raby poniżej Dobczyc:

[link widoczny dla zalogowanych]

Winiary - pierwszy kontakt.

[link widoczny dla zalogowanych]

Operacja uwalniania.

[link widoczny dla zalogowanych]

Winiary poniżej parkingu nad rzeką. Hol. Słowa hol będę tutaj mocno nadużywał.

[link widoczny dla zalogowanych]

Gra strefą. Patrząc na to zdjęcie doszedłem do wniosku, że muszkarze w kryzysowych sytuacjach mogliby tworzyć np. zastępcze linie energetyczne itp.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hol.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kryspin - reprezentant Rawy Mazowieckiej a pewnie i cała populacja muszkarzy w tym mieście. Oczywiście po udanym holu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na jeden dzień dołączył do nas Krzysztof Massalski. Dzięki Jego pracy i jemu podobnych już niedługo mam nadzieję, okazałe potoki będzie się łowić również w Białej Pszemszy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Winiary powyżej ujścia Krzyworzeczki ( mam nadzieję , że nie przekręciłem nazwy rzeczki). Fajna płań a w wodzie fajne ryby.

[link widoczny dla zalogowanych]

Precyzyjne podanie suchej pod kamienie opaski.

[link widoczny dla zalogowanych]

Zacięcie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Hol.

[link widoczny dla zalogowanych]

Podbieranie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uwalnianie. I tak w kółko.

[link widoczny dla zalogowanych]

I znowu czterdziestaczek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Druga tura - Fałkowice i Paweł oczywiście podczas holu.

[link widoczny dla zalogowanych]

E.. ze 37 cm. Mikron jakiś.
Tutaj zamiast zdjęć wstawię krótki ich opis: hol, hol, hol, nuda, hol, znowu, hol, nuda...itd.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nadchodzi tornado. Oczywiście nic poniżej F4 z wody nas nie wyciągnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ooo! Coś lepszego.

[link widoczny dla zalogowanych]

W podbieraku.

[link widoczny dla zalogowanych]

I wszystko się wyjaśniło. Na zdjęciu 50 cm tęczak z Pawłem.
Niby nic niezwykłego ale dzień wcześniej, to samo miejsce:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ten sam tęczak ze mną. To ta sama ryba. Wybitnie agresywna jednostka. Od wtajemniczonych wiemy też, że w to miejsce od Jeleńskiego spłynął dokładnie 1 osobnik. Walczył niesamowicie. No może Pawłowi nie zafundował tylu wyskoków co mnie ale też miał niezłą przeprawę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj wlazłem w kadr podczas gdy kolega chmury fotografował pewnie.

[link widoczny dla zalogowanych]

I ostatnie zdjęcie, potknąłem się i ładne nawet wyszło.
Podsumowując. Tylu czterdziestaków w życiu nie złowiłem. Mam jednak mieszane uczucia. Oprócz ryb z zarybień złowiliśmy we trzech tylko 3 ok. 30 cm klenie. Gdyby nie zarybienia to rzeczywiście byłoby tam niewesoło. Łowi się dużo fajniej niż na Wiśle w stojącej między progami wodzie. Mam jednak obawę, że 20 zł dniówka to chyba trochę mało jak na takie łowisko ale to już temat na inną dyskusję.
Pozdrawiam Przyjaciół Raby i gratuluję niesamowitej roboty.

michalm

Mamy nadzieję, że w sezonie 2008 będziemy dysponować własnym budżetem z dodatkowej opłaty za Rabę.
Wszystko w rękach ZO

krys

też tam byłem:-)
łapanie bardzo fajne...spora ilość duzych ryb...
Choć na większości zdięć Jacka nie widać to proszę mi uwierzyć, że też łapała ryby;-) i to z powodzeniem!
prawdopodobnie złapałem tam pstraga 50 cm +....pisze prawdopodobnie bo go nie mierzyłem...a Jacek z Pawłem nie za bardzo chcą mi uwierzyć???....czyzby dlatego że łapali "tylko" czterdziestaki?! Smile

!

generalnie duże brawa dla chłopaków opiekujących się ta rzeką...dzięki Wam miło wspominam wyjazd nad Rabę.

tonkin

Jak widac, wszystko mozna, trzeba tylko chciec !

tonkin

Marek Kowalski

No prosze, Pawcio od Zawadzillow jak zywy. Spotkalismy sie pierwszego dnia Waszego pobytu.... Very Happy

Zdjecie 4 od gory, 3 osoba to chyba JA.

Rysiek

Wspaniała rzeka, wspaniałe ryby. I o to właśnie chodzi. Cały urok wędkarstwa.

JacekO

MichałC

Ja też byłem, choć na zdjęciu mnie nie ma. Pozdrówka chłopaki. Cool

Marek Kowalski