Forum Forum  Strona Główna Forum

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Długość wędki muchowej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Sprzet
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Sob 23:34, 03 Mar 2007    Temat postu: Długość wędki muchowej

Witam.
Jakie macie przemyślenia w temacie długości wędki muchowej? Jakich długości kijkow używacie i na jakich wodach? Nasz obecny, polski standard to 9'. Co myślicie o krótkich muchówkach- 6', 7', 8'? Oczywiśćie nie pytam o wędki do krótkiej nimfy Wesoly
Ja obecnie używam kijków 7 1/2 ft, 8'6" i 9'. Gdybym miał teraz kupić jakąś muchówkę to chyba nie kupiłbym dłuższej niż 8'6", nawet do streamera. Tak jak w przypadku spinningu chyba zaczynam "lubieć" kijki krótsze. Na moich zakrzaczonych siurkach kij 8'6" jest stanowczo za długi, przydałby się 7' albo jeszcze krótszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Nie 2:08, 04 Mar 2007    Temat postu:

Dlugosci muchowek od 6´ a nawet "ciut" ponizej do 8´ to typowy rozmiar dla klejonek.
Osobiscie spotkalem sie z jednoczesciowa 5,5´ to poprostu "bajer na resorach" bez zadnej skuwki, wedka pracuje wysmienicie a co najwazniejsze mozna nia wspaniale rzucac ! To ideal !

Jestem od dawna zdania, ze muszkarz powinien posiasc kunszt rzutu w wielu stylach, wtedy mozna poradzic sobie w kazdam trudnym terenie krotka wedka.

"Postep" jakim okazala sie tzw. "krotka nimfa" zubozyl wedkarstwo muchowe o piekno poslugiwania sie "kijem ledwo pod wlasnym ciezarem uginajacym sie", zubozyl o sztuke zaserwowania sztucznej przynety w warunkach terenowych praktycznie to uniemozliwiajacych.
Ale to osobny temat, jednak proponuje rozgladnac sie wokol i spojrzec krytycznym okiem na kolegow. Wink

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 9:41, 04 Mar 2007    Temat postu:

tonkin napisał:

"Postep" jakim okazala sie tzw. "krotka nimfa" zubozyl wedkarstwo muchowe o piekno poslugiwania sie "kijem ledwo pod wlasnym ciezarem uginajacym sie", zubozyl o sztuke zaserwowania sztucznej przynety w warunkach terenowych praktycznie to uniemozliwiajacych.
Ale to osobny temat, jednak proponuje rozgladnac sie wokol i spojrzec krytycznym okiem na kolegow. Wink

tonkin


I na siebie cholera na siebie. Confused
Coraz częściej myślę o tym by poszukać kogoś, kto nauczy mnie rzucać (flycasting) nie zarzucać. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 9:44, 04 Mar 2007    Temat postu: Re: Długość wędki muchowej

Herman napisał:
Witam.
Jakie macie przemyślenia w temacie długości wędki muchowej? Jakich długości kijkow używacie i na jakich wodach? Nasz obecny, polski standard to 9'. Co myślicie o krótkich muchówkach- 6', 7', 8'? Oczywiśćie nie pytam o wędki do krótkiej nimfy Wesoly
Ja obecnie używam kijków 7 1/2 ft, 8'6" i 9'. Gdybym miał teraz kupić jakąś muchówkę to chyba nie kupiłbym dłuższej niż 8'6", nawet do streamera. Tak jak w przypadku spinningu chyba zaczynam "lubieć" kijki krótsze. Na moich zakrzaczonych siurkach kij 8'6" jest stanowczo za długi, przydałby się 7' albo jeszcze krótszy.

Używam obecnie najchętniej 10'. Może to związane jest z tym, ze często łowię z zakrzaczonego brzegu i mam bezpieczne tyły, bo sznur lata wysoko nad trawami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Nie 11:16, 04 Mar 2007    Temat postu:

W przypadku wysokich traw z tyłu- zgoda, kijek powinien być dłuższy żeby utrzymać linkę wysoko i bez wkurzających "zaczepów". Ale już np do normalnego łowienia na otwartej przestrzeni, np brodząc, krótszy kijek, moim zdaniem, jest wygodniejszy, lżejszy i mniej męczy rękę. Każde 10 cm w długości kija "robi różnicę".
Ciekawą serią wędek przeznaczonych do łowienia w małych strumieniach jest Superfine Orvisa. To kijki w niskich klasach AFTM, i raczej właśnie krótkie- 6', 7', nieco ponad 7'. To bardzo ciekawa seria i rzadko spotykana. To kije wzorowane właśnie na klejonkach. Mało firm ma w ofercie kijki o parametrach takich jak Supefine. Może nawet nikt poza Orvisem, ale nie chcę tego przesądzać Wesoly
Jeszcze odnośnie długości wędki. Najczęśniej łowię na spinning. Jak zaczynałem wędkować to kijek spinningowy 1,8 czy 2,1 m był OK (ponad 20 lat wstecz). Obecnie zalecana w "wytycznych" długośc kija spinningowego to conajmniej 2,75 a "najlepiej" 3 m. Stosując się do zaleceń naszych wędkarskich guru i chcąc być na czasie i ja kupiłem 3 metrowy spinning. Zalecenia w prasie były zupełnie jednoznaczne i tak kategoryczne, że prawie wstyd było wyjść nad wodę z kijkiem 2,4 m Wesoly Przyszedł czas, że przejrzałem na oczy. Mojego 3 metrowego spinningu używam nadal, ale tylko w charakterze kija gruntowego, a łowiąc na błystkę biorę kijek 1,8, lub 2 lub 2,3 m i jestem zadowolony, i ręka mnie nie boli, i nawet czasem coś złowię, gdyż krótki kij jest conajmniej tak samo skuteczny jak długi Wesoly
Podobna sytuacja może być z kijkami muchowymi. Aktualnie jestem w trakcie "eksperymentów" i rozglądam się za jakimś fajnym, 6 stopowym króciakiem Wesoly
Odnośnie rzutów muchowych to nie czuję się w nich całkiem pewny. Jestem samoukiem w całej mojej wędkarskiej przygodzie i muszę sam odkrywac Amerykę na nowo Wesoly Kiedyś zapisałem się nawet na kurs wędkarski u p. Sikory, wpłaciłem pieniądze, cieszylem się jak dziecko bo w końcu nauczę się rzucać linką i .... kurs odwołali gdyż nie bylo więcej chętnych Confused A, prawda, wziąłem kiedyś jedną lekcję...Jedyną lekcję muchowania miałem kiedy kolega pokazywal mi (po raz pierwszy) jak się łowi na krótką nimfę. Pojąłem po 10 sekundach o co chodzi w tej metodzie, a po minucie byłem już w niej mistrzem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iREK




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:29, 04 Mar 2007    Temat postu:

właśnie taki superfine 7'6'' #4 leci do mnie z GB, Herman masz taki kijek? Martwie sie czy moje kolowrotki 5-6 nie beda za ciezkie do niego

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Nie 11:49, 04 Mar 2007    Temat postu:

Niech zgadnę- załapałeś się na wyprzedaż? Wesoly Mieli dobre ceny. Ja się troszkę spoźniłem, przysłali odpowiedź, że niestety ale nie mają już w magazynie tej wędeczki, którą zamówiłem Confused Tak mialo być
Z Superfine mam 7 1/2 w klsie #4- Brook Trout (stare wydanie) i Henry Fork #5 8'6 nowe wydanie. To stare ma w sobie więcej uroku, pod względem samej pracy kije ze starej i nowej serii nie różnią się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 11:52, 04 Mar 2007    Temat postu:

iREK napisał:
właśnie taki superfine 7'6'' #4 leci do mnie z GB, Herman masz taki kijek? Martwie sie czy moje kolowrotki 5-6 nie beda za ciezkie do niego


Ty gadżeciarzu !!!!!! Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iREK




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:54, 04 Mar 2007    Temat postu:

zgadłeś Wesoly napisałem maila na ff i jakaś życzliwa dusza puściła mi linka do wyprzedaży. Oj będzie się działo na Wiśle w tym roku. W zeszłym prawie w ogóle nie łowiłem na suchą. Jaki kołowrotek masz to tej #4?
pozdrawiam

michalm napisał:
iREK napisał:
właśnie taki superfine 7'6'' #4 leci do mnie z GB, Herman masz taki kijek? Martwie sie czy moje kolowrotki 5-6 nie beda za ciezkie do niego


Ty gadżeciarzu !!!!!! Jezyk


będziesz chciał pomacać Wesoly Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Herman




Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włodawa

PostWysłany: Nie 12:00, 04 Mar 2007    Temat postu:

Do tej czwóreczki używam albo CFO III Orvisa alo Hardy Bougle (do linek 4-6). Myślę, że najmniejszy Battenkill Disc Drag Orvisa też by pięknie pasował Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ruki




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod wawelu ;-)

PostWysłany: Nie 12:04, 04 Mar 2007    Temat postu:

Nie lubię łowić na krótkie kijki, krótszymi niż 2.5 łowi mi się tragicznie, ledwo co udaje mi się rzucać, a nie piszę już o prowadzeniu przynęt. Laughing
Już wolę łowić na zbyt długi kijek, zawsze sobie poradzę, nawet na totalnie zarośniętym siurku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Nie 14:46, 04 Mar 2007    Temat postu:

To, co tutaj napisze predzej pasowaloby do dzialu humoru, wybaczcie !

Jak stare przyslowie mowi "nie dlugosc przyrodzenia lecz technika p...."
czyni "mistrza" i w naszej dziedzinie mozna zastosowac to przyslowie !

Ja swego czasu uparlem sie na Sage 10´ (3,05m) potrzebowalem ten kij na jezioro, do lowienia z brzegu (brzeg wysoki, trawa 1,5m).

Od decyzji zakupu odciaglal mnie znajomy ktory jest wlascicielem duzego sklepu wedkarskiego i muszkarskim Guide. Powiedzial mnie, ze pomimo lekkosci tego kija stawy w rece beda cierpiec i zwrocil uwage na technike rzutu krotsza wedka.

Niekorzystne warunki terenowe, wysoki brzeg, trawa powinny byc dla nas tabu !
W takich warunkach linke nalezy przy odrzucie poprostu inaczej poprowadzic, wyzej po skosie do gory.
Naturalnie extremalnie krotkie kije sie do lowienia na stawie nie nadaja (z brzegu) ale z wedka 8´- 8´6´´ mozna juz rzucac.

Do krotkich wedek powinnismy zastosowac lekkie nawijaki oto kilka modeli:

- Waterworks ULA serie, - ULA Purist waga 74 g. WF3 + 50m backing

- Lamson; Hard Alox Finish LS1 106 g.

- Hardy Lightweight Range 76 g DT2+40 m WF3+55 m backing

- Galvan Clasic Rolle 109 g WF 3 + 27m #20

Ula kosztuje 139 €, Lamson 299 €, Galven 313 €.

ps. Michal niespecjalnie moge zrozumiec Twoja aluzje, rozjasnij tonkinowe szare komorki, prosze. Wink

- zycze napietego sznura-

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iREK




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:44, 04 Mar 2007    Temat postu:

drogie okrutnie... jeszcze ten ULA cenowo znośny ale ten nowoczesny design. Musze pomyslec, chociaz moze sie to skonczyc na jakims grafitowym z cartrigami. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie kołowrotek bez zapasowej szpuli to jak pół kołowrotka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 17:29, 04 Mar 2007    Temat postu:

tonkin napisał:


ps. Michal niespecjalnie moge zrozumiec Twoja aluzje, rozjasnij tonkinowe szare komorki, prosze. Wink

- zycze napietego sznura-

tonkin


Jurku to proste!!
Moja technika rzutowa domaga się gruntownych korepetycji. Wróć mnie trzeba nauczyć rzucać. Uczyłem się absolutnie sam więc nikt mi nie wytykał błędów, które pewnie się poutrwałały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzes D.




Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 17:38, 04 Mar 2007    Temat postu:

Heh mam podobnie... Najlepsza byla sytuacja jak pod drewnianym mostkiem chcialem pomachac streamerem i pech chaial ze akurat Kuba nie mal sie gdzie podziac i wlazl na mostek.... Czulem sie jak na egzaminie z fizyki kwantowej u pros Mrowczynskiego...
Lapy mi lataly jak starej k... nogi i choc staralem sie przypomniec sobie wszystkie teorie ze wszystkich ksiazek to kwasilem jak nie wiem... Kuba mial pewnie ubaw po pachi...
Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 19:17, 04 Mar 2007    Temat postu:

Wiesz co?
Musimy się kiedyś zgadać z Tijo nad jakąś dużą niezakrzaczoną wodą. I skupić głównie nad castingiem.
Np nad Wartą. Jak coś kłapnie muchę to super, ale głównie poćwiczyć technikę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dir33




Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podlasie, obecnie Dania

PostWysłany: Nie 20:26, 04 Mar 2007    Temat postu:

A moje warunki łowienia wymagają rollerów itp rzutów. Niestety nigdy nie miałem okazji łowić krótszymi kijami. Pewnie się mylę, tak więc nakierujcie proszę , bo mam chrapkę na długość 2.30 i to szklany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cygant




Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątniki Górne k. Krakowa

PostWysłany: Nie 20:29, 04 Mar 2007    Temat postu:

michalm napisał:
Wiesz co?
Musimy się kiedyś zgadać z Tijo nad jakąś dużą niezakrzaczoną wodą. I skupić głównie nad castingiem.
Np nad Wartą. Jak coś kłapnie muchę to super, ale głównie poćwiczyć technikę.


To i ja jako 95% samouk się chętnie podepne Mruga...Może na Rabie lepiej ?? Twisted Evil , już w kwietniu okazja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michalm




Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemonia - Zagłębie ;-)

PostWysłany: Nie 21:21, 04 Mar 2007    Temat postu:

Na Rabie tyż można, ale na zlocie mnie nie będzie niestety muszę wybierać, a wybieram się na zawody

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 23:41, 04 Mar 2007    Temat postu:

Ćwiczcie koledzy! Ja także ćwiczę! Czasem, jak rybki nie chcą "współpracować", to ćwiczę.
Mam piękną węglóweczkę, 8'6" #5, akcja medium. Nie łowię spod kija, więc ideał! Miałem problemy z położeniem sucharka na Nysie przed Kłodzkiem, oj, miałem problemy. Ale jak się okazuje, techniki brakowało. Ja jestem również samoukiem. Teraz klejoneczką 6'8", kładę muszkę na tejże Nysie jak chcę.
Switch Cast ( Kuba wymyślił bardzo fajne polskie określenie - rolmops! Podoba mi się!) na taką sama odległość jak znad głowy, nie stanowi problemu. Może to zasługa wędki? Chętnie jednak poduczyłbym się jeszcze.
Szkoda, że nad Rabę tak daleko...
Pozdrawiam Mosca
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tonkin
Przyjaciel forum



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 609
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kotlina Klodzka

PostWysłany: Pon 2:38, 05 Mar 2007    Temat postu:

Wiecie co bardzo mnie sie spodobala idea Michala, jestescie blisko siebie to naprawde warto porzucac, jeden drugiego z boku bedzie dobrze widzial i korygowal blady.
Troche do literatury zagladnac !

Nie ma wielu muszkarzy ktorzy umieja wszystko !

Znacie nazwisko Mauri ? To jeden z lepszych na swiecie ! Szkoda, ze nie mam praw przedruku textu i zdjec, moze poszukamy cos w necie ?

ps. W czerwcu ub. roku Mosca zauwazyl u mnie stare nawyki ale razem skorygowalismy te bledy.
Mosce moge podac jako przyklad, ze jak sie chce to mozna, On tym micrym Prologiem #4 wyrzuca prawie caly sznur za pomoca "dopelzuga".
Mam nagrane video.
Nie jeden zapyta czy to potrzebne, moze na stawie sie przyda !
Ale, umiec elegancko rzucac, nie zaszkodzi, mam racje ?

tonkin


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 17:52, 05 Mar 2007    Temat postu:

Co do długości wędki to moje doświadczenia są mizerne, ale.... mam taką fajową rzeczkę niedaleko i stwierdziłem (teoretycznie), że moje 9' będzie za długie. Ale Polak uparty no i pojechałem z moim Avidem popróbować się (na brzegu generalnie krzaki i drzewa, w zasadzie przez całą długość nurtu lasek, łoziny, leszczyna i cuda na kiju). Jakież było moje zdziwienie, gdy stanąłem nad rzeką, myślałem, że lepsza będzie tak 7', ale .... jedyny rzut możliwy do wykonania w tych warunkach to "rolka" i z krótkim kijaszkiem nie wychodziło by już tak fajnie. Tak więc zarzuciłem pomysł o zbrojeniu 7' wędeczki i daję sobie radę z moim "uniwersałem". Wszystko zależ chyba od łowiska, na otwartej przestrzenii pewnie skłaniał bym się do krótszego wędziska, lecz na pomorzu w krzakach nieco dłuższe wydaje się - wbrew pozorom - bardziej poręczne.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Strona Główna -> Sprzet Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin